Jeśli nie wierzysz w kryzys, sprawdź sam!
Zaprezentowana reklama, to dowód na deficyt pomysłów marketingowców mBanku. Pomysł trochę lepszy, niż w reklamie z Jadzią i Wandzią, bo bardziej wyeksponowana absurdalność sytuacji... nawet można uśmiechnąć się pod wąsem, jednak...to już nie ten sam wysoki poziom reklam mBanku. Ehhh...
niedziela, 29 listopada 2009
Kryzys gospodarczy 2009 dosięgnął już nawet reklamę mBanku
KRYZYS REKLAMY mBanku?
Najnowsza kampania reklamowa mBanku opatrzona hasłami m.in.: Pieniądze wyciekają Ci z konta?, Rąbią Cię na OC i AC? to, moim zdaniem, dowód na to, że kryzys gospodarczy 2009 dosięgnął już cały mBank, włącznie z jego budżetem reklamowym.I nie chodzi tu o to, że dawno nie widziała słabej reklamy, ale po mBanku spodziewałam się czegoś z wyższej półki.
Reklamy tej kampanii budzą niezadowolenie odbiorców i skłaniają do wyrażania negatywnych opinii (w różnych formach: na forach, w komentarzach do reklam, a nawet w postaci całych artykułów – wystarczy chwilę poszperać w Internecie). Z pozoru nic się nie zmieniło w retoryce reklamowej mBanku – znowu słyszymy: Nie wierzysz sprawdź sam!; nadal widzimy dystans do reklamy i podważenie jej wiarygodności, które tak skutecznie wyróżniały reklamy mBanku i skłaniały klienta do sprawdzenia oferty. Tylko że teraz reklamy mBanku nie są zabawne, owszem efektywne, bo rzadko spotyka się siekierę w bilbordzie czy na dachu samochodu, ale co z tego, skoro sklecone są bez ładu i składu, bez zastanowienia, BEZ SENSU! Popatrzcie sami:
- Halo, Wandziu jak robię przelew przez internet to mi strzyka... coś! (Dlaczego strzyka, a nie wycieka? Brak konsekwencji. A może to miał być żart językowy, przywołujący na myśl starość Jadźki, której coś może strzykać ze starości? Jakieś inne pomysły?)
- Jadźka! Bo masz płatne przelewy i pieniądze wyciekają Ci z konta po prostu!
- Na maskę jeża! (dziwna ta Jadzia!)
- Masz płatne przelewy, płatne prowadzenie, płatną kartę do rachunku no to Ci strzyka. (a nie wycieka?)
- Wandziu, to co robić?
- Jak najszybciej załóż e-konto w mBanku tam masz to wszystko za darmo.
- A skąd mam wiedzieć, czy Ty mnie nie robisz w trąbę przecież to tylko reklama. (robić w trąbę, to już jest ten żart?)
- Nie wierzysz sprawdź sama na www...
- Jadźka! Bo masz płatne przelewy i pieniądze wyciekają Ci z konta po prostu!
- Na maskę jeża! (dziwna ta Jadzia!)
- Masz płatne przelewy, płatne prowadzenie, płatną kartę do rachunku no to Ci strzyka. (a nie wycieka?)
- Wandziu, to co robić?
- Jak najszybciej załóż e-konto w mBanku tam masz to wszystko za darmo.
- A skąd mam wiedzieć, czy Ty mnie nie robisz w trąbę przecież to tylko reklama. (robić w trąbę, to już jest ten żart?)
- Nie wierzysz sprawdź sama na www...
DLA KOGO TA REKLAMA?
Warto zwrócić uwagę, że reklama ma na celu podkreślenie walorów posiadania konta w mBanku w przeciwieństwie do posiadania takowego konta w innym banku (bo jesteśmy narażeni na wyciekanie pieniędzy z konta). Mimo, że e-konto jest dostępne dla klientów już od 18 roku życia, to ta konkretna reklama wydaje się być skierowana do grupy wiekowej +50, która jest już użytkownikiem konta bankowego i korzysta z przelewów internetowych. Skoro mamy do czynienia z tak świadomym klientem (który nie biega na pocztę z przelewami, tylko całkiem sprawnie płaci przez internet), to na maskę jeża, dlaczego traktujemy go jak nieporadnego, zagubionego staruszka? Coś się chyba marketingowcom mBanku pomyliło. Miało być śmiesznie, ale nie wiadomo kto z kogo ma się tutaj śmiać.
Etykiety:
reklama,
słabe kampanie
poniedziałek, 9 listopada 2009
Proszę panią / proszę pani.
Dość powszechnym i często popełnianym błędem jest używanie zwrotu proszę panią zamiast proszę pani w sytuacji, w której używamy tego zwrotu jedynie w formie grzecznościowej. Często słyszymy wypowiedzi dorosłych, którzy chcą wykazać się elokwencją i dodać sobie powagi:
Mhm... tak, tak... a proszę mi powiedzieć, proszę panią, kiedy może pani rozpocząć pracę.
i nader często wypowiedzi dzieci, które zwracają się:
Proszę panią, a za ile koniec lekcji?
Proszę panią, a kiedy ma pani urodziny?
Zasada jest prosta, poprawnie powiemy:
Proszę PANIĄ o rękę.
Proszę PANIĄ o podanie ocen mojego dziecka.
Proszę PANIĄ do tańca.
Taka forma występuje tylko w połączeniu z rzeczownikiem w bierniku: proszę (kogo?) panią (o co?).
ale:
Proszę PANI, bardzo panią proszę o dwa znaczki pocztowe.
Proszę panią o rękę, proszę PANI.
Proszę PANI, za ile koniec lekcji?
Bezpośredni zwrot do rozmówczyni występuje w połączeniu z rzeczownikiem w dopełniaczu - pani (i tylko ta forma przypadka jest tutaj poprawna) i poprzedzony jest zwrotem grzecznościowym.
Proste, prawda? :)
Mhm... tak, tak... a proszę mi powiedzieć, proszę panią, kiedy może pani rozpocząć pracę.
i nader często wypowiedzi dzieci, które zwracają się:
Proszę panią, a za ile koniec lekcji?
Proszę panią, a kiedy ma pani urodziny?
Zasada jest prosta, poprawnie powiemy:
Proszę PANIĄ o rękę.
Proszę PANIĄ o podanie ocen mojego dziecka.
Proszę PANIĄ do tańca.
Taka forma występuje tylko w połączeniu z rzeczownikiem w bierniku: proszę (kogo?) panią (o co?).
ale:
Proszę PANI, bardzo panią proszę o dwa znaczki pocztowe.
Proszę panią o rękę, proszę PANI.
Proszę PANI, za ile koniec lekcji?
Bezpośredni zwrot do rozmówczyni występuje w połączeniu z rzeczownikiem w dopełniaczu - pani (i tylko ta forma przypadka jest tutaj poprawna) i poprzedzony jest zwrotem grzecznościowym.
Proste, prawda? :)
Etykiety:
porady językowe
Subskrybuj:
Posty (Atom)